Funkcjonariusze z Wydziału Ruchu Drogowego w Słupsku patrolowali w ubiegłym tygodniu ulice Ustki. Ich uwagę zwrócił mężczyzna, który z trudem utrzymywał jakąkolwiek równowagę, poruszając się na rowerze. Szybko okazało się, że 63-latek jest pijany. Ukarany został mandatem w wysokości 2,5 tys. złotych.
Jak informuje portal słupskinfo.pl, do zatrzymania rowerzysty pod wpływem alkoholu doszło w ubiegłym tygodniu, podczas patrolu policjantów na ulicach Ustki. Funkcjonariusze około 12:30 zauważyli bowiem mężczyznę, który miał problem z utrzymaniem równowagi. Ponadto prowadząc rozmowę, wyczuli od niego woń alkoholu. Przeprowadzone badanie wykazało, że w organizmie 63-latka znajduję się go ponad 1,1 promila. Ukarany został mandatem karnym w wysokości 2500 złotych, a resztę swojej drogi musiał pokonać pieszo, prowadząc swój jednoślad.
Policja przypomina, że z dniem 1 stycznia 2022 roku wprowadzone zostały znacznie wyższe kary za prowadzenie po alkoholu pojazdu innego, niż mechaniczny. Apeluję przy tym o rozsądek na drogach.