W sobotę, na plażach strzeżonych w Ustce, znak czerwonej flagi jednoznacznie sygnalizował zakaz kąpieli ze względu na silny wiatr i duże fale. Takie warunki są idealne dla miłośników kitesurfingu, ale niebezpieczne dla osób chcących popływać. Ratownicy gorąco apelowali do odwiedzających plażę, aby zamiast ryzykować wejście do wody, wybrali się na bezpieczny spacer. Na szczęście, wielu z nich posłuchało tej rady, choć byli też tacy, którzy postanowili zignorować ostrzeżenia.
Siła wiejącego nad morzem wiatru okazała się tak duża, że skutecznie przegnała nawet najbardziej upartych plażowiczów, zasłaniających się za parawanami. W takich warunkach pogodowych, spacery brzegiem morza czy promenadą stawały się o wiele bardziej atrakcyjną alternatywą. Mimo że silny wiatr mógł być nieco niewygodny, to nie odstraszył to tłumu wczasowiczów oraz miejscowych mieszkańców, którzy postanowili spędzić czas na świeżym powietrzu.
Niektórzy wybrali się na przechadzkę promenadą, inni zdecydowali się na wędrówkę po klifie w kierunku Orzechowa. Znajdujący się tam 25-metrowy klif jest niezwykle malowniczy, a co roku cofa się nawet o dwa metry do wnętrza nadmorskiego lasu. Po ostatnich sztormach, wiele drzew zostało powalonych i wpadło do morza. Te spektakularne widoki, ukazujące potęgę natury, zapierają dech w piersiach i są nieodłącznym elementem klifu w Orzechowie.