Władze próbują zrozumieć, jak doszło do wybuchu pożaru w niezamieszkałym budynku mieszkalnym w Duninowie, miejscowości należącej do gminy Ustka. Sytuacja ta miała miejsce w sobotę wieczorem, nieco przed północą. Z ogniem zmierzyło się 25 strażaków.
„Zwrot informacji na temat pożaru otrzymaliśmy w sobotę, dokładnie o 23:58” – wyjaśnia mł. kpt. Piotr Basarab, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej (KM PSP) w Słupsku. „Ogień pojawił się w jednorodzinnym domu mieszkalnym. W odpowiedzi na tę sytuację wysłano dziewięć jednostek Państwowej Straży Pożarnej, straży pożarnej ochotniczej oraz wojskowej. W sumie, 25 strażaków stawiło czoła ogniu. Operacja zakończona została o 3:17. Ogień zniszczył nieużytkowe poddasze i część pokoje na parterze. Nikt nie ucierpiał z powodu pożaru. Przyczyny incydentu są na tym etapie nieznane.”
Stanowisko Kierowania Komendanta Miejskiego w Słupsku skierowało nas do pożaru domu, który na szczęście był opuszczony. Nie było żadnych ofiar, ale mimo szybkiej reakcji, pożar rozprzestrzenił się na tyle, że nasze działania koncentrowały się głównie na ochronie pobliskich budynków – informują strażacy z OSP Duninowo za pomocą mediów społecznościowych.