Różnorodne rasy psów o urodziwym wyglądzie, przyjeżdżają do Ustki, by walczyć o miano najpiękniejszego psa. W sobotę spotkanie czworonogów liczyło 464 indywidualności, które rywalizowały o zwycięstwo. Wśród nich triumfował mops, zdobywając tytuł najprzystojniejszego uczestnika wystawy. O dalsze tytuły i kategorie będą w niedzielę rywalizować kolejne psiaki.
Głównym miejscem działania jest Ośrodek Sportu i Rozwoju w Ustce, gdzie ma miejsce Krajowa Wystawa Psów Rasowych. Jak informuje przewodniczący słupskiego oddziału Związku Kynologicznego w Polsce, Bartosz Oniszczuk, zaproszono międzynarodowych sędziów z dziesięciu grup FCI. I tak w sobotę można było podziwiać 464 psy różnych ras, nie tylko z Polski, ale również z Norwegii, Finlandii, USA czy Niemiec. Największe uznanie od publiczności zdobył mops, który został okrzyknięty najpiękniejszym psem wystawy.
W ramach eventu odbywało się także prezentowanie psów w ringu przez młodych prezenterów. Wydarzenie to okazało się również pożegnaniem dla dwóch utytułowanych psów: 10-letniego grzywacza chińskiego oraz 16,5-letniego gryfona brukselskiego, który był najstarszym uczestnikiem. Jak informuje Oniszczuk, wszechobecnymi rasami były buldożki francuskie, sznaucery czy charty. Dodatkowo, młode, czteromiesięczne szczeniaczki miały swój debiut w klasach młodszych szczeniąt.
Wartość championa? To temat zawiły. Jak podaje Oniszczuk, trudno jest jednoznacznie określić najwyższą cenę psa na wystawie. Wszystko bowiem zależy od rasy, kraju pochodzenia i tytułów zdobytych przez rodziców psa. Może to być jednak wydatek rzędu kilku tysięcy złotych.